niedziela, 22 marca 2015

wynalazek

Rezim w Polsce rozpoznal waznosc wynalazczosci. Czytalem ze juz dawno powstaly biura doradcze dla wynalazcow i instytucje oferujace pomoc finansowa. Ponadto kazdy polski wynalazca moze rowniez otrzymac pomoc z programow i funduszy Uni bezposrednio.
Oczywiscie to musi zalezec od poziomu innowacyjnosci i potecjalu ekonomicznego.
Jednakze nie nalezy sie spodziewać znaczacej sie wynalazczosci od osob indywidualnych. Tylko w wiekszych hight-tech frmach jest to mozliwe.
Ja pracuje z wynalazcami. Każdy jest wielce podniecony swoim pomyslem. Ale ponad 90% tych pomyslow nie ma wartości ekonomicznej.
Nie jest prawda ze wszyscy zwalczają wynalazców. W powaznych firmach istnieja programy zachety i premie dla wynalazców. Poczytajcie o historii firmy 3M na przykład.
Nie sluchajcie plotek. A o przysłowiowym Łagiewce i jego kilkunastoletniej walce z naszymi oficjalnymi ekspertami nie słyszałeś? Parę lat temu gdzieś czytałem, ze jego wynalazek jest jednym z najważniejszych wynalazków przełomu wieków według opinii jakichś zachodnich fachowców , a u nas skutecznie jest zwalczany. A o wykończeniu inżyniera Karpińskiego i doprowadzeniu go do śmierci już po przemianach nic nie słyszałeś? Nie pitol więc! Mnie samemu pewien urzędnik Urzędu patentowego przed wyjazdem do USA prosił, aby znaleźć mu kontakt z odpowiednimi ludźmi w Stanach, bo ma do sprzedania parę ciekawych tematów. Na początku lat 90-tych czytałem  w którymś z dzienników wywiad z przedstawicielką firmy holenderskiej, która uruchomiła filię swego zakładu w Polsce. Prowadzący wywiad zapytał Holenderki o jej opinię o polskich pracownikach. Pani odpowiedziała, że kierownictwo jej firmy jest zadowolone z pracy Polaków i tylko jedno budzi zastrzeżenie: wielu Polaków zgłasza do zwierzchników propozycje usprawnień, zmian, czy wprowadzenie nowych, lepszych rozwiązań i nie mogą zrozumieć, że to nie do nich należy. Od tego są fachowcy a Polacy powinni starać się jak najlepiej wykonywać nakazaną pracę bez wydziwiań i ulepszeń, bo nie należy to do ich obowiązków i nie za to otrzymują wynagrodzenie. Polak jest do roboty,   a nie od myślenia! Ostatnie zdanie ja dodałem od siebie.
Faktem jednak jest ze w Polsce wynalazczość prawie w ogóle nie istnieje. To wynik marnej edukacji zdominowanej przez religie z głównym celem – przygotować do dozywotniego niewolnictwa.